Sezon na ogórki w pełni. Przydałoby się napełnić nimi nie tylko słoiki na zimę, ale także talerze i to po brzegi. Zatem zapraszam na pyszną zupę ogórkową ze świeżych ogórków.
W zeszłym roku gotowałam zupę z ogórków gruntowych, ale był to krem. Tym razem zupa ogórkowa ze świeżych ogórków wygląda jak tradycyjna ogórkowa, miała nawet bardzo podobny, tylko delikatniejszy aromat. Dzieci od razu wiedziały, że to ogórkowa, ale subtelną różnicę między ogórkową z kiszonych ogórków a tą ze świeżych, wyczuły dopiero przy swoich miseczkach.
Do
zupy ogórkowej staram się kupować ogórki od sprawdzonego sprzedawcy, zresztą zawsze zwracam uwagę na jakość produktów, wybieram sezonowe owoce i warzywa, jeśli tylko można, polskiego pochodzenia. Nasze rodzime owoce i warzywa może nie zawsze mogą dorównać smakiem tym importowanym, ale z pewnością są od nich zdrowsze, bo nie muszą być pryskane chemią, by przetrwać dalekie podróże. Oczywiście czasem sięgam po różnych przybyszów z obcych krajów, ale raczej nie za często, a dla urozmaicenia diety, zwłaszcza w zimowych miesiącach. Ale co mnie wzięło na zimowe klimaty? Lato za oknem, lato na talerzu, czerpmy je pełnymi garściami, chochlami i czym jeszcze popadnie :)
I koniecznie spróbujcie jeszcze mojego kremu ze świeżych ogórków –
klik po przepis :)
Komentarze 0