Można się sprzeczać, czy lepsza jest
zupa ogórkowa na udkach, czy też może raczej ta przygotowywana na żeberkach. Zwolennicy jednej i drugiej frakcji będą żarliwie bronić swoich racji. A przecież obie wersje są pyszne i można je gotować na zmianę. Przecież ogórkowa nie musi być wciąż taka sama! Nasi stali czytelnicy dobrze o tym wiedzą, bo na blogu można znaleźć nie tylko ogórkową na żeberkach i udkach, ale nawet ogórkową z ogórków świeżych lub małosolnych.
Tym razem jednak jest klasycznie z ogórkami kiszonymi. Zawsze powtarzam, że jakość ogórków użytych na zupę ma kluczowe znaczenie. Do zupy można dodać mniej jędrną marchewkę lub pietruszkę, ale ogórki muszą być idealne. Inne mogą zwyczajnie popsuć jej smak.
Szkoły przygotowywania ogórków przed dodaniem do garnka są różne. Jedni ścierają na tarce (o dużych lub małych oczkach), inni blendują, kroją w kosteczkę. Jedni podduszają ogórki na maśle, twierdząc, że bez tego ogórki są twarde, inni gotują bez podduszania i ich zupa jest równie pyszna. A ja znowu powiem swoje – gotujcie na różne sposoby, ta różnorodność jest bardzo potrzebna!
Z podanej ilości składników przygotujecie 6-8 porcji zupy.
Ogórkowy zawrót głowy może przybierać różne formy. Poznajcie kilka z nich:
Chłodnik ogórkowy z ziemniakamiWegetariańska zupa ogórkowaZupa ogórkowa z ogórkami podsmażonymi na masełku i koprem z baldachem ze słoika
Komentarze 0