Tym razem w poszukiwaniu smaków kuchni regionalnej zawędrowałam do Wielkopolski, która do tej pory kojarzyła mi się głównie z rogalami świętomarcińskimi i pyrami z gzikiem. W książce „Polska kuchnia regionalna” natknęłam się na przepis na pyszną zupę – parzybrodę i postanowiłam ją ugotować.
To zupa jak najbardziej na czasie, bo gotuje się ją na młodej kapuście z dodatkiem koperku. Spotkałam się z różnymi przepisami na parzybrodę, ale ostatecznie zdecydowałam, że ugotuję ją na wywarze z żeberek. Do pokrojonej cebuli można też dodać nieco wędzonego boczku i razem usmażyć a następnie dodać do zupy pod koniec gotowania.
Jeśli lubicie smak młodej kapusty i koperku to parzybroda z pewnością przypadnie Wam do gustu. Jest bardzo prosta w przygotowaniu, smaczna i sycąca. Zastanawiałam się skąd taka nazwa – parzybroda. Zetknęłam się z pewną teorią , że podczas konsumowania gorąca kapusta opada nam na brodę lekko ją parząc. Nie wiem, czy to słuszna teoria, bo moi domownicy nie mieli z tym problemu.
Parzybroda z młodej kapusty to kolejna już zupa z cyklu kuchni regionalnej, którą od pewnego czasu staramy się z Agatką poznawać i smakować.
Na naszym blogu znajdziecie też przepisy na :
Zupę ziemniaczaną z pańskiego stołu
Zupę orkiszową
Wykwintną zupę z raków
Kaszubski barszcz z grzybami
Polewkę gdańską z suszonymi grzybami
Komentarze 0