Zupa orkiszowa, czyli kuchnia dolnośląska
37min
Średni
100
g
Orkisz (może być mąka orkiszowa)
1
kawałek
Masło (około 30-40g)
4
łyżek
1
l
Woda
1
Fenkuł do wywaru
1
Ugotowane mięso drobiowe (np. udko z kurczaka)
100
ml
Słodka śmietanka 30%
1
Cebula nieduża
1
szczypta
Sól morska
1
szczypta
Pieprz czarny ziarnisty
trochę
Gałka muszkatołowa
1
Natka pietruszki
.
Wartości odżywcze
Białko
9.66 g
Węglowodany
19.31 g
Tłuszcze
20.87 g
Wartość energetyczna
303.6 kcal
Wartości w przeliczeniu na 1 porcję
Przygotowanie
37 min
Krok 1
6 min
Orkisz mielę na mąkę.
Krok 2
6 min
Masło rozpuszczam w rondelku (kawałeczek zostawiam do podsmażenia kawałków kurczaka i cebuli) i lekko przesmażam na nim mąkę orkiszową.
Krok 3
3 min
Podlewam ją małą ilością wywaru warzywnego dobrze mieszając, alby nie utworzyły się grudy.
Krok 4
10 min
Wciąż mieszając dolewam resztę wywaru, doprawiam gałką muszkatołową, gotuję 10 minut na „wolnym ogniu”.
Krok 5
3 min
Pod koniec gotowania dodaję śmietankę i doprawiam solą i pieprzem do smaku.
Krok 6
6 min
W tym czasie kroję cebulę w piórka, mięso w kawałki, lekko przesmażam, aż cebula nabierze złocistego koloru.
Krok 7
3 min
Zupę nalewam do miseczek i podaję z mięsem podsmażonym z cebulą. Dekoruję natką pietruszki.
Kiedy Jola zaproponowała, żeby na naszym blogu pojawiały się cyklicznie przepisy regionalnej kuchni polskiej i żebyśmy zaczęły od kuchni dolnośląskiej, poczułam zew przygody. I od razu wiedziałam, że ta przygoda nie zacznie się w kuchni.
Początek był gdzieś między moimi wspomnieniami z dzieciństwa, najedzonym wrocławskim krasnalem, którego można zobaczyć na wrocławskim Rynku i stronicami „Kuchni Wrocławia” autorstwa Barbary Jakimowicz-Klein i Grzegorza Sobela. Już w dzieciństwie odkryłam wielokulturowy charakter dolnośląskiej kuchni. W moim domu w Wigilię zawsze były kluski z makiem, a u mojej najbliższej przyjaciółki, mieszkającej kilka bloków dalej, co roku próbowałam egzotyczną dla mnie kutię. Czy to oznacza, że nie ma kuchni dolnośląskiej? Jest, a tworzą ją tradycje kulinarne z wielu zakątków Europy.
Zupę orkiszową można zrobić z gotowej mąki orkiszowej lub zmielić ziarna orkiszu. Ja wybrałam tą drugą opcję, bo ciekawiła mnie także zupa z ziaren orkiszu, którą też ugotowałam. Ziarna orkiszu wymagają przed ugotowaniem 12 godzinnego moczenia, więc nie jest to zupa, którą można jeść pół godziny po pomyśle na nią. Ale zupa orkiszowa z ziarnami smakuje świetnie i stanowi ciekawą alternatywę dla tradycyjnego krupniku. Można ją ugotować praktycznie według przepisu na krupnik, trzeba tylko pamiętać o moczeniu, a potem gotowaniu dłużej niż kaszę jęczmienną, 40 minut. I koniecznie doprawić zupę z ziaren orkiszu gałką muszkatołową.
Gdybyście jednak chcieli ugotować tylko jedną zupę orkiszową, zróbcie ją z mielonego orkiszu. Przepyszna!
Polecam także inne zupy z Dolnego Śląska:
wykwintną zupę migdałową z winem
zupę chlebową
keselicę
Początek był gdzieś między moimi wspomnieniami z dzieciństwa, najedzonym wrocławskim krasnalem, którego można zobaczyć na wrocławskim Rynku i stronicami „Kuchni Wrocławia” autorstwa Barbary Jakimowicz-Klein i Grzegorza Sobela. Już w dzieciństwie odkryłam wielokulturowy charakter dolnośląskiej kuchni. W moim domu w Wigilię zawsze były kluski z makiem, a u mojej najbliższej przyjaciółki, mieszkającej kilka bloków dalej, co roku próbowałam egzotyczną dla mnie kutię. Czy to oznacza, że nie ma kuchni dolnośląskiej? Jest, a tworzą ją tradycje kulinarne z wielu zakątków Europy.
Zupę orkiszową można zrobić z gotowej mąki orkiszowej lub zmielić ziarna orkiszu. Ja wybrałam tą drugą opcję, bo ciekawiła mnie także zupa z ziaren orkiszu, którą też ugotowałam. Ziarna orkiszu wymagają przed ugotowaniem 12 godzinnego moczenia, więc nie jest to zupa, którą można jeść pół godziny po pomyśle na nią. Ale zupa orkiszowa z ziarnami smakuje świetnie i stanowi ciekawą alternatywę dla tradycyjnego krupniku. Można ją ugotować praktycznie według przepisu na krupnik, trzeba tylko pamiętać o moczeniu, a potem gotowaniu dłużej niż kaszę jęczmienną, 40 minut. I koniecznie doprawić zupę z ziaren orkiszu gałką muszkatołową.
Gdybyście jednak chcieli ugotować tylko jedną zupę orkiszową, zróbcie ją z mielonego orkiszu. Przepyszna!
Polecam także inne zupy z Dolnego Śląska:
wykwintną zupę migdałową z winem
zupę chlebową
keselicę
Komentarze 0