Pamiętaj, że jeśli liczba porcji zostanie zwiększona, czas gotowania może się wydłużyć! Używaj wody i przypraw oszczędniej, zawsze możesz dodać ich więcej w późniejszym etapie.
Zupa z suszonych śliwek, przygotowywana i podawana była i jest do dnia dzisiejszego w wielu domach tylko na wigilijną kolację. Jest szczególnie znana w regionie, z którego pochodzę czyli na Kujawach. Większość Kujawianek nie wyobraża sobie, aby przygotowywać tę potrawę na inne okazje w ciągu roku:-) W moim domu na wigilijnym stole też królowała zupa z suszonych śliwek, jednak kiedy mam wielką ochotę robię ją jeszcze raz lub dwa razy w ciągu roku, bo bardzo lubię zapach i smak śliwkowego suszu...
Komentarze 1