Zupa ogórkowa z czosnkiem
36min
Łatwy
6
łyżek
1.5
l
Woda
2
Liść laurowy
2
Ziele angielskie
1
pęczek
Koperek
5
łyżek
Śmietana 18%
2
ząbków
8
Ziemniaki mniejsze
400
g
Ogórki kiszone (waga po odsączeniu)
1
opakowanie
Włoszczyzna (kawałek selera,marchewka, kawałek pora)
.
Wartości odżywcze
Białko
8.4 g
Węglowodany
25.07 g
Tłuszcze
7.77 g
Wartość energetyczna
210.55 kcal
Wartości w przeliczeniu na 1 porcję
Przygotowanie
36 min
Krok 1
15 min
Bulion zagotowujemy. Ziemniaki obieramy i kroimy w drobną kostkę. Jeśli chcemy dodać do zupy włoszczyznę, marchewkę i kawałek selera ścieramy na tarce, por kroimy w ćwierćtalarki. Dodajemy do bulionu razem z zielem angielskim i listkami laurowymi.
Krok 2
3 min
Czosnek obieramy i bardzo drobno kroimy. Wrzucamy do gotującej się zupy.
Krok 3
5 min
Ogórki ucieramy na tarce o dużych oczkach i dodajemy do zupy kiedy ziemniaki będą już prawie miękkie.
Krok 4
5 min
Gotujemy jeszcze około 5 minut.
Krok 5
5 min
Odlewamy nieco zupy do osobnej miseczki i mieszamy ze śmietaną. Dopiero tak przygotowaną śmietankę dodajemy do reszty zupy ciągle mieszając.
Krok 6
3 min
Na koniec dodajemy drobno posiekany koperek.
Zupa ogórkowa z czosnkiem to chyba jedna z najczęściej przygotowywanych zup poza pomidorową i rosołem w moim domu. Ugotowana na bazie domowych ogórków kiszonych, z odrobiną czosnku smakuje rewelacyjnie. Dlatego na koniec lata zazwyczaj staram się przygotować zapas ogórków do zup, sałatek i innych pyszności.
Zawsze zastanawiam się jak to jest, że mój mąż tak bardzo nie lubi czosnku, a w pewnych potrawach nie potrafi go wychwycić swoimi kubkami smakowymi. Może to połączenie kwaśnych ogórków z czosnkiem uśpiło jego czujność :)
Kiedy tylko temperatura spada i zaczyna się jesienna pogoda, odstawiam do następnego lata przepisy na chłodniki i zaczynam gotować zupy typu ogórkowa, pomidorowa a później sycące i rozgrzewające zupy gulaszowe. Robiłyśmy już z Agatką zupę ogórkową z małosolniaków i ogórkową z wędzonym łososiem, ale nie ma to jak klasyka i tradycja. Zawsze do nich wracamy i zawsze smakują tak samo.
Zawsze zastanawiam się jak to jest, że mój mąż tak bardzo nie lubi czosnku, a w pewnych potrawach nie potrafi go wychwycić swoimi kubkami smakowymi. Może to połączenie kwaśnych ogórków z czosnkiem uśpiło jego czujność :)
Kiedy tylko temperatura spada i zaczyna się jesienna pogoda, odstawiam do następnego lata przepisy na chłodniki i zaczynam gotować zupy typu ogórkowa, pomidorowa a później sycące i rozgrzewające zupy gulaszowe. Robiłyśmy już z Agatką zupę ogórkową z małosolniaków i ogórkową z wędzonym łososiem, ale nie ma to jak klasyka i tradycja. Zawsze do nich wracamy i zawsze smakują tak samo.
Komentarze 0