Zupa jarzynowa ze skorzonerą
49min
Średni
0.5
szklanka
Mrożonej włoszczyzna (marchew, pietruszka, por, seler)
200
g
Mrożony kalafior (kilka różyczek)
1
Mała cukinia
200
g
Mrożony brokuł (kilka różyczek)
1
l
Wywar drobiowy
4
Średnie ziemniaki
trochę
Mrożona brukselka (garść)
2
Korzeń skorzonery
1
pęczek
Natka pietruszki
0.33
szklanka
Ulubiony makaron
.
Wartości odżywcze
Białko
14.34 g
Węglowodany
62.39 g
Tłuszcze
3.47 g
Wartość energetyczna
296.17 kcal
Wartości w przeliczeniu na 1 porcję
Przygotowanie
49 min
Krok 1
15 min
Zagotowuję wywar. W tym czasie obieram skorzonerę (obierałam ją bez rękawiczek, choć znalazłam w internecie zalecenia, by obierać czarne korzonki w rękawiczkach – sok ze skorzonery szybko się utlenia i przybiera ciemną barwę, trudno go potem usunąć z rąk i różnych przedmiotów). Zaraz po obraniu korzeni zanurzam je na chwilę w wodzie z odrobiną kwasku cytrynowego, wyciągam, kroję w kostkę i ponownie wkładam do wody.
Krok 2
5 min
Do gotującego się bulionu dodaję skorzonerę. Chwilę potem ziemniaki obieram i kroję w kostkę. Dodaję do gotującej się zupy, dorzucam ze dwie gałązki natki pietruszki.
Krok 3
3 min
Po chwili dodaję brukselkę, później włoszczyznę, a na końcu różyczki kalafiora i brokuła.
Krok 4
15 min
Gotuję 15 minut pod przykryciem na niewielkiej mocy płyty.
Krok 5
3 min
Po tym czasie odlewam małą chochelkę warzyw, miksuję i zmiksowanymi warzywami zagęszczam zupę.
Krok 6
5 min
Dodaję garść ulubionego makaronu i gotuję jeszcze 5 minut.
Krok 7
3 min
Jeśli zupę jarzynową ze skorzonerą przygotowujemy na wywarze warzywnym, po zestawieniu zupy z ognia można dodać do garnka zahartowaną śmietanę. Jarzynową ze skorzonerą podaję ze świeżo posiekaną natką pietruszki.
Kiedy tylko coś takiego jak skorzonera wpadło mi w ręce, postanowiłam zakupić to dziwactwo i przetestować w zupie. Pomyślałam sobie, że dobrze jej będzie w zupie pełnej warzyw, stąd na obiad zupa jarzynowa ze skorzonerą. O właściwościach tego dziwnego warzywa i o tym, dlaczego warto go spróbować, przeczytacie tutaj.
Zupa jarzynowa ze skorzonerą była przepyszna. Nikt z domowników nie zorientował się, że dodałam do niej wężymord – ich zdaniem coś co się nazywa wężymord nadaje się jedynie do kociołka starej wiedźmy. No cóż, w moim kociołku też się znalazł, ale wszystkim eliksir – jarzynowa ze skorzonerą – wyszedł tylko na zdrowie. Na wszelki wypadek, żeby uśpić czujność dzieci, dodałam do zupy jarzynowej ze skorzonerą kolorowy makaron. Na tyle odwrócił ich uwagę od skorzonery, że chyba w ogóle zapomniały, że miałam coś takiego w kuchni i pewnie chciałam „to coś” dodać do zupy.
Zupa jarzynowa ze skorzonerą była przepyszna. Nikt z domowników nie zorientował się, że dodałam do niej wężymord – ich zdaniem coś co się nazywa wężymord nadaje się jedynie do kociołka starej wiedźmy. No cóż, w moim kociołku też się znalazł, ale wszystkim eliksir – jarzynowa ze skorzonerą – wyszedł tylko na zdrowie. Na wszelki wypadek, żeby uśpić czujność dzieci, dodałam do zupy jarzynowej ze skorzonerą kolorowy makaron. Na tyle odwrócił ich uwagę od skorzonery, że chyba w ogóle zapomniały, że miałam coś takiego w kuchni i pewnie chciałam „to coś” dodać do zupy.
Komentarze 0