Zupa grochowo-grzybowa
31min
Łatwy
1 opakowanie
200 g
Boczniaki
0.5 pęczek
Kolendra (lub 1 łyżka suszonych ziaren kolendry)
0.5 pęczek
Natka pietruszki
0.5 pęczek
Tymianek
1
Skórka z cytryny
1 trochę
Oliwa
1 trochę
Sól
1 trochę
Pieprz
.
Wartości odżywcze
Białko
4.75 g
Węglowodany
7.55 g
Tłuszcze
2.02 g
Wartość energetyczna
83.8 kcal
Wartości w przeliczeniu na 1 porcję
Przygotowanie
31 min
Krok 1
15 min
Grzyby pokrój w mniejsze kawałki, następnie smaż na patelni, na małej mocy kuchenki z dodatkiem oliwy, aż będą wyraźnie zarumienione, ok. 10-12min.
Krok 2
10 min
Do gotowej zupy grochowej Winiary dodaj podsmażone grzyby, posiekaną kolendrę, natkę, tymianek, skórkę z cytryny. Wszystko podgrzej, następnie dopraw solą i pieprzem jeśli jest taka potrzeba.
TIPY
5 min
- tip jak mrozić grzyby
- w przepisie użyjemy mrożonych ziół ze słoiczków
- suszona skórka z cytryny jako przyprawa ze słoika
Dziękuję!
1 min
Taki oto jest efekt połączenia grochówki z grzybową. Zapewniam Was, że warto zaryzykować takie połączenie!
To już nasze ostatnie spotkanie cyklu, w którym wspólnie z Winiary #pomogamywgotowaniu. Koniecznie zajrzyjcie do poprzednich odcinków, jeśli nie mieliście jeszcze okazji. Zapraszam Was też na winiary.pl, gdzie znajdziecie skarbnicę fantastycznych przepisów i inspiracji. Ja chwytam za łyżkę i zabieram się za swoją zupę, a Wam bardzo, bardzo dziękuję za to, że mogłam Was gościć w mojej sprytnej kuchni. Życzę Wam masy ciepła, boskich smaków i cieszących nozdrza aromatów na zbliżającą się jesień! Do zobaczenia!
Witajcie! Cieszę się niezmiernie, że znów mnie odwiedziliście. W związku z tym, że wielkimi krokami zbliża się jesień – dzisiejszy odcinek będzie traktował o zupie. Zupy to nasi najlepsi kulinarni przyjaciele w okresie jesiennym – są sycące, rozgrzewające i pyszne. Dla mnie mają jeszcze jeden wielki walor – są bardzo wdzięcznym tematem dla rozmaitych kulinarnych wariacji i eksperymentów.
Na pewno znacie zarówno zupę grochową jak i grzybową. A co powiecie na zgrabne połączenie tych dwóch bytów w jeden? Zaciekawieni? No to startujemy!
Komentarze 0