Buraczki można kochać za wiele rzeczy, na przykład za sporą ilość cennego żelaza, ale przede wszystkim za smak i przecudny kolor! To właśnie te dwie cechy sprawiają, że każdy kocha buraczki. Może niekoniecznie pod każdą postacią, ale nie znam nikogo, komu by buraczki w ogóle nie pasowały. Mi pasują na różne sposoby, a jednym z nich jest
zupa buraczkowa ze szpinakiem, czyli jeszcze więcej żelaza na talerzu. Niby żelazo w szpinaku jest przereklamowane, ale każdy z nas zna przynajmniej jeden przypadek w postaci słynnego marynarza, któremu szpinak dodawał niezwykłej siły. A nawet jeśli to bajka, zupa buraczkowa ze szpinakiem smakuje bajecznie!
Młode buraczki nie tracą swojego pięknego koloru podczas gotowania, zatem zupa nie tylko smakuje obłędnie, ale też tak wygląda. Podduszone na maśle listki młodego szpinaku pięknie się prezentują w towarzystwie buraczków, chociaż być może wzbudzą sprzeciw u młodszych domowników. Aczkolwiek czasem dzieci potrafią zaskakiwać swoim zamiłowaniem do listków botwinki, szpinaku, szczawiu, jak również wszelkiego rodzaju zieleniny, którą hojnie posypujemy zupy na talerzach. Z podanej ilości składników przygotujecie 4 porcie zupy.
Komentarze 0