Pamiętaj, że jeśli liczba porcji zostanie zwiększona, czas gotowania może się wydłużyć! Używaj wody i przypraw oszczędniej, zawsze możesz dodać ich więcej w późniejszym etapie.
Zupa na wynos. Na drogę do pracy lub do towarzystwa na spacer z psem po szkole. W drodze na trening, angielski. Na dobry początek dnia. Na popołudniowe doładowanie witalnych akumulatorów. Przedwiosenne słońce grzeje raczej słabo i w cienkiej kurtce szybko się marznie. A mi jest ciepło, choć spaceruję sobie niespiesznie z psem. W ręku trzymam kubek z gorącym kremem pieczarkowym. To będzie bardzo udany dzień.
Bo choć lepiej zjeść przy stole, czasem się nie da. Bo budzik nie obudził, bo wpadło się do domu tylko na chwilę. Ale to, że nie można zjeść przy stole, nie oznacza, że nie można zjeść w ogóle. Od czego są kubki termiczne 🙂
Do mojego trafiła zupa pieczarkowa z papryką, ale może to być inny ulubiony krem. Za każdym razem inny, jako alternatywa dla porannej, zazwyczaj za każdym razem takiej samej kawy. Każdą kremową zupę można zabrać ze sobą i już nie będzie wymówek, że nie było czasu na zjedzenie ciepłego śniadania czy zupy, bo można zjeść w drodze do pracy, w samochodzie, tramwaju.
Przygotowanie
36 min
Krok 1
5 min
Pieczarki oczyszczam, kroję w plasterki. Cebulę drobno siekam. Paprykę myję, usuwam gniazdo nasienne, kroję w cienkie paski.
Krok 2
10 min
W rondlu roztapiam masło, dodaję pieczarki, paprykę i szalotkę, duszę pod przykryciem 5-10 minut.
Krok 3
3 min
Po tym czasie posypuję pieczarki mąką, mieszam, żeby nie było grudek, zagotowuję.
Komentarze 0