Tajska kuchnia to przede wszystkim różnorodność smaków, składników i przypraw. Nie da się ukryć, że mieszkańcy tego kraju doskonale zdają sobie sprawę z tego, że dobre jedzenie poprawia humor praktycznie na cały dzień. Tajlandia słynie również z kuchni pikantnej. Często wszystkie zupy, a także mięso doprawiane jest w tak ostry sposób, że dla przeciętnych Europejczyków stanowi ono niezwykłe wyzwanie. Jednak zupa tajska z kurczakiem i mlekiem kokosowym to potrawa, którą warto się zainteresować. To unikalne połączenie smaków, a także składników, które rozgrzewa i zabiera w kulinarną podróż. Zupa z kurczakiem i mlekiem kokosowym świetnie sprawdzi się na leniwe, zimowe wieczory i romantyczne kolacje tylko we dwoje. Co ciekawe, każda łyżka tej zupy zagwarantuje nam inne doznania smakowe, których z pewnością przez długi czas nie będziemy mogli zapomnieć.
Zupa z kurczakiem i mlekiem kokosowym - prosta i szybka w przygotowaniu
Zupa z kurczakiem i mlekiem kokosowym to jedno z tych, tajskich dań, którego przygotowanie nie sprawi nam większego problemu. Oczywiście w pierwszej kolejności konieczne będzie zrobienie zakupów, gdyż nie na co dzień w swojej kuchni mamy makaron ryżowy czy sos rybny. Jednak wszystkie składniki bez większego problemu znajdziemy w każdym markecie. Sekret tkwi w wykorzystaniu trawy cytrynowej, która sprawia, że zupa tajska z kurczakiem i mlekiem kokosowym jest orzeźwiająca, jej pikantność zostanie przełamana. Mimo wykorzystania dość dużej ilości składników, czas na przygotowanie tajskiego przysmaku nie jest dłuższy niż około 30 minut. Poradzimy sobie z nią nawet w momencie, kiedy nasze umiejętności kulinarne są mocno wątpliwe. Co jest jednak najważniejsze, zupa z kurczakiem i mlekiem kokosowym będzie stanowiła idealne danie na każdą okazję. Uroczysty obiad czy tematyczne wesele to tylko niektóre z okazji, na których ten przysmak świetnie się sprawdzi.
Z czym podaje się zupę tajską z kurczakiem i mlekiem kokosowym?
Zupa tajska z kurczakiem i mlekiem kokosowym jest daniem kompletnym. Wystarczy spojrzeć na różnorodność wykorzystanych składników, by szybko się przekonać, że nie są tu już potrzebne żadne dodatki. Jednocześnie, w restauracjach zupę tę serwuje się z ćwiartką limonki i my również powinniśmy to zrobić. Tuż przed rozpoczęciem jedzenia, wystarczy tylko wycisnąć sok na powierzchnię zupy, by podkręcić jej smak oraz nieco przełamać pikantność. Pamiętajmy, że jeśli nie przepadamy za ostrymi potrawami, możemy zmniejszyć ilość dodanej papryczki chilli.
Komentarze 0