Pamiętaj, że jeśli liczba porcji zostanie zwiększona, czas gotowania może się wydłużyć! Używaj wody i przypraw oszczędniej, zawsze możesz dodać ich więcej w późniejszym etapie.
Późną jesienią można wypatrzeć leśne grzyby. Co prawda łatwiej trafić na muchomora, ale borowiki też się zdarzają. Od tych jesiennych rozważań zamarzyła mi się zupa grzybowa. Ugotowałam pieczarkową, bo do świeżych pieczarek dostęp mamy przecież przez cały rok. Zupa pieczarkowa ze świeżym estragonem nie miała zastąpić grzybowej, bo to dwie zupełnie różne zupy. Poza tym uważam, że pieczarkowa ma swój urok i nie było by sprawiedliwie traktować pieczarek jako substytut grzybów leśnych. A gęsta zupa pieczarkowa z estragonem jest królową zup pieczarkowych.
Świeży estragon świetnie komponuje się z daniami z pieczarek i grzybów leśnych. Jest bardzo aromatyczny i wyrazisty w smaku. Suszony już tak nie pachnie, więc jeśli tylko mam taką możliwość, to właśnie świeże listki dodaję do zupy. Świeży estragon kupuję cięty, w plastikowym pudełeczku. Ponieważ listki szybko jednak więdną, porcjuję go sobie i zamrażam.
Przygotowanie
26 min
Krok 1
10 min
Ziemniaki i marchewkę kroję w kostkę (marchewkę można pokroić w słupki), wrzucam do wrzącego bulionu, dodaję gałązkę estragonu, gotuję 10 minut.
Krok 2
10 min
W tym czasie myję pieczarki, kroję w grubą kostkę (można pokroić w plasterki), wrzucam na rozgrzany olej, podsmażam. Dodaję pieczarki do bulionu, gotuję 10 minut.
Krok 3
5 min
Do szklanki ze śmietaną dodaję szczyptę soli, dodaję łyżkę mąki i rozprowadzam ją tak, żeby nie było grudek. Hartuję śmietanę odrobiną bulionu, dolewam do garnka, gotuję chwilę. Doprawiam świeżo zmielonym pieprzem.
Ziemniaki i marchewkę kroję w kostkę (marchewkę można pokroić w słupki), wrzucam do wrzącego bulionu, dodaję gałązkę estragonu, gotuję 10 minut.
Krok 2
z
4
W tym czasie myję pieczarki, kroję w grubą kostkę (można pokroić w plasterki), wrzucam na rozgrzany olej, podsmażam. Dodaję pieczarki do bulionu, gotuję 10 minut.
Krok 3
z
4
Do szklanki ze śmietaną dodaję szczyptę soli, dodaję łyżkę mąki i rozprowadzam ją tak, żeby nie było grudek. Hartuję śmietanę odrobiną bulionu, dolewam do garnka, gotuję chwilę. Doprawiam świeżo zmielonym pieprzem.
Komentarze 0