Tradycyjne dla kuchni włoskiej carpaccio w nowej odsłonie bez mięsa, ale za to z soczystymi, cienko pokrojonymi buraczkami. Carpaccio z buraków podajemy z uprażonym na złocisty kolor słonecznikiem, serem typu blue i świeżym szczypiorkiem. To nie tylko idealna alternatywa dla osób niejedzących mięsa, ale także danie, które zachwyci nawet mięsożerców. Niezależnie od diety, którą preferujesz na co dzień, koniecznie musisz go spróbować. Idealnie sprawdzi się jako przystawka do dania głównego lub szybka, ale niezwykle smaczna przekąska.
Carpaccio z buraków — przepis dla najbardziej wymagających
Carpaccio z buraków to danie, które zadowoli nawet najbardziej wymagające kubki smakowe. Nic dziwnego — w końcu inspiracją do jego powstania była kuchnia włoska, a ta słynie ze świetnej jakości jedzenia. Pokochają go zarówno dzieci, jak i dorośli. Świetnie sprawdzi się także jako element zaskoczenia na rodzinnych imprezach lub spotkaniach ze znajomymi. Do wykonania carpaccio z buraków będziesz potrzebować dziewięciu składników. Myślisz, że to dużo? Nie martw się! Wszystkie z nich znajdziesz w popularnym markecie. Za ich pomocą wyczarujesz danie, które zachwyca. Wprawdzie łącznie zajmie Ci to trzy godziny, jednak aż dwie z nich są potrzebne, aby odstawić buraki do lodówki. W tym czasie możesz robić, co tylko chcesz!
Sos, który zachwyca aromatem
Dodatkiem, bez którego nie może istnieć dobrej jakości carpaccio z buraków, jest sos. I o nim pomyśleliśmy w tym przepisie. Stworzysz go tylko z trzech składników, a mianowicie dobrej jakości oliwy, octu balsamicznego oraz aromatycznego miodu. Te składniki, połączone w całość, wydobędą z buraka to, co najlepsze. Sprawią, że każdy kęs będzie dla Ciebie jeszcze większą przyjemnością. W końcu odpowiedni sos do carpaccio z buraków to kluczowy składnik tego dania.
Jak powstało carpaccio z buraków?
Carpaccio z buraków to nowoczesna interpretacja tego dania. Choć ma ono swoją tradycję, to nie jest ona aż tak długa, jak mogłoby się wydawać. Po raz pierwszy carpaccio zostało podane w 1950 roku. To właśnie wtedy hrabina Amalii Nani Mocenigo, siedząc w lokalu Harry's Bar w Wenecji, poinformowała obsługę, że lekarz zalecił jej jedzenie surowego mięsa. Specjalnie dla niej kuchnia stworzyła nowe danie, które właściciel restauracji nazwał "carpaccio", ponieważ przypominało mu obrazy renesansowego malarza Vittore Carpaccio. Od tamtej pory zaczęło się ono pojawiać w lokalach w całej Europie, a później doczekało się także różnych wariacji.
Komentarze 0