Jeśli zapytacie swoje dzieci jaką zupę lubią najbardziej, to chyba prawie każde dziecko odpowie, że pomidorową. W każdym razie mój synek mógłby ją jeść siedem dni w tygodniu na okrągło. Dlatego postanowiłam nieco ją urozmaicić i często podaję ją z innymi dodatkami. Zupa pomidorowa to też mój ulubiony smak z dzieciństwa, zaraz obok kompotu z dyni.
Są zwolennicy zupy pomidorowej podawanej z makaronem lub ryżem, a okazuje się, że można ją serwować na wiele innych sposobów. Agata przygotowała
kremową zupę pomidorową z grzankami inspirowaną Italią. Ja też, zgodnie z wczorajszą zapowiedzią, inspirowałam się włoskimi smakami i do swojej pomidorowej dodałam grissini.
Jeśli do tej pory nie mieliście okazji skosztować grissini, włoskich paluszków chlebowych, to szczerze je Wam polecam. Same w sobie są pyszną przekąską, ale też stanowią rewelacyjny dodatek do zup, sałatek i wielu innych dań. Do przygotowania tej zupy wykorzystałam gotowe grissini, ale można je też wypiekać samemu. Do domowych paluszków chlebowych można dodać oliwy smakowe i suszone lub świeże zioła.
Moja zupa pomidorowa to połączenie smaków kuchni włoskiej i polskiej. Obie należą do moich ulubionych.