Kto kiedykolwiek próbował klasycznego creme brulee, z pewnością wie, że to deser wyjątkowy. Delikatny, śmietankowy krem i pękająca pod łyżeczką warstwą wyrazistego karmelu to coś, na co mam ochotę zawsze, gdy o nim pomyślę. Próbowałam już wielu wersji – z owocami, klasycznej, cytrusowej i zawsze jest wyborny.
Pomyślałam więc, że można by ten niebiański smak przenieść do tortu, a że trudno byłoby zapiekać krem bezpośrednio na biszkopcie, z pomocą przyszedł mi
budyń śmietankowy Winiary do ciast i kremów . To nowy produkt tej marki, przeznaczony głównie dla tych, którzy lubią przygotowywać domowe wypieki. Przyznam, że choć podchodziłam początkowo do niego sceptycznie, budyń okazał się świetny – gęsty, bez grudek i tak aksamitny, że trudno było mi się powstrzymać i nie wyjeść go w całości wprost z garnka.
PORADY:
1. Aby ułatwić i dobrze zorganizować sobie pracę, szczególnie w okresie przedświątecznym, biszkopt i budyń możesz przygotować dzień wcześniej, najlepiej wieczorem.
2. Jeśli nie czujesz się pewnie w pieczeniu biszkoptu, dodaj do mąki 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia.
3. Dekoracje cukrowe ułóż w dniu podania. Karmel w lodówce stopniowo się rozpuszcza.