Rosół drobiowy z makaronem naleśnikowym
2 godz 36 min
Średni
0.5
Kurczak zagrodowy bez podrobów
1
Średnia marchewka lub dwie małe
1
kawałek
Por
1
Pietruszka duża lub dwie średnie
0.25
Mała kapusta włoska lub ósemka większej
5
Ziarenka czarnego pieprzu
1
szczypta
Sól morska
2
gałązek
Lubczyk świeży
1
gałązka
Seler
120
g
Mąka pszenna
2
Średnia wielkość jajek
300
ml
Mleko
50
ml
Śmietanka 30%
1
łyżka
Olej winogronowy lub rzepakowy
1
szczypta
Sól
.
Wartości odżywcze
Białko
13.45 g
Węglowodany
28.85 g
Tłuszcze
13.22 g
Wartość energetyczna
277.95 kcal
Wartości w przeliczeniu na 1 porcję
Przygotowanie
156 min
Krok 1 - Rosół drobiowy
60 min
Kurczaka porcjuję i gotuję na wolnym ogniu ok. godziny, ściągając szumy po zagotowaniu.
Krok 2
5 min
Dodaję ziarenka pieprzu, obrane warzywa, gałązkę lubczyku i selera, dość mocno solę.
Krok 3
60 min
Gotuję kolejną godzinę, sprawdzając, czy rosół nie gotuje się za mocno – wystarczy, że raz na jakiś czas na powierzchnię wypłynie bąbelek powietrza.
Krok 4 - Makaron naleśnikowy
10 min
Około pół godziny przed końcem gotowania przygotowuję ciasto na makaron – wsypuję do naczynia mąkę, szczyptę soli, dodaję jajko i powoli wlewam mleko, śmietankę dodaję olej, ciągle miksując.
Krok 6
8 min
Na dużej patelni smażę dość cienkie naleśniki, już bez dodatku tłuszczu.
Krok 6
6 min
Usmażone naleśniki zwijam w rulonik, cienko kroję w poprzek, nakładam na talerze.
Krok 7
4 min
Wlewam rosół, posypuję świeżo posiekaną natką pietruszki.
Krok 8
3 min
Marchewkę z rosołu można wykorzystać do dekoracji, krojąc ją w talarki i dodając na talerze.
Pierwszy prawdziwie wiosenny rosół w tym roku, ze świeżym lubczykiem, który mimo chłodów już wyrósł w moim ogródku. W przeciwieństwie do zimowej wersji z dużym dodatkiem wołowiny, przygotowałam go na kurczaku. Jak zwykle jest w nim dużo warzyw, choć tylko jedna marchewka, bo w nadmiarze marchewka nadaje rosołowi zbyt słodki smak.
Ziarenka pieprzu dodane do zupy podkreśliły jej złocisty kolor. Jeszcze lepszy efekt dałaby cebula opalona nad ogniem, ale ogień w kominku od kilku dni już się nie pali, a płyta indukcyjna ma swoje ograniczenia. Rosół gotował się niespiesznie ponad 2 godziny. Dzięki temu jest klarowny, a dla mnie to podstawa udanego rosołu. Aby taki był, powinien tylko pyrkać na wolnym ogniu. Gdy będzie się mocniej gotować, zmętnieje i nie będzie już tak apetyczny. Jeśli w trakcie gotowania chcę dolać wodę do garnka, dolewam tylko gorącą przegotowaną. Często zaglądam pod pokrywkę, żeby upewnić się, że rosół gotuje się jak należy, choć tak naprawdę robię to chyba przede wszystkim dlatego, że lubię. Taki dobrze doglądany rosół jest po prostu idealny. Podaję go zazwyczaj z makaronem typu nitki, za każdym razem obiecując sobie, że następnym razem będzie to makaron domowy. Dziś jest to domowy makaron …naleśnikowy. Po raz pierwszy przygotowałam rosół z makaronem z naleśników, a efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Przepis na naleśniki, z którego od lat korzystam, znalazłam kiedyś na portalu cincin.cc. Dzięki śmietance wychodzą bardzo delikatne i świetnie smakują nie tylko z konfiturami, ale i w rosole.
Ziarenka pieprzu dodane do zupy podkreśliły jej złocisty kolor. Jeszcze lepszy efekt dałaby cebula opalona nad ogniem, ale ogień w kominku od kilku dni już się nie pali, a płyta indukcyjna ma swoje ograniczenia. Rosół gotował się niespiesznie ponad 2 godziny. Dzięki temu jest klarowny, a dla mnie to podstawa udanego rosołu. Aby taki był, powinien tylko pyrkać na wolnym ogniu. Gdy będzie się mocniej gotować, zmętnieje i nie będzie już tak apetyczny. Jeśli w trakcie gotowania chcę dolać wodę do garnka, dolewam tylko gorącą przegotowaną. Często zaglądam pod pokrywkę, żeby upewnić się, że rosół gotuje się jak należy, choć tak naprawdę robię to chyba przede wszystkim dlatego, że lubię. Taki dobrze doglądany rosół jest po prostu idealny. Podaję go zazwyczaj z makaronem typu nitki, za każdym razem obiecując sobie, że następnym razem będzie to makaron domowy. Dziś jest to domowy makaron …naleśnikowy. Po raz pierwszy przygotowałam rosół z makaronem z naleśników, a efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Przepis na naleśniki, z którego od lat korzystam, znalazłam kiedyś na portalu cincin.cc. Dzięki śmietance wychodzą bardzo delikatne i świetnie smakują nie tylko z konfiturami, ale i w rosole.
Komentarze 0