Skip to Main Content
Zdobądź losy Loteria Klubu WINIARY
Winiary
Winiary
  • Szukaj Szukaj
  • Przepisy i porady Przepisy i porady
  • Nasze Produkty Nasze Produkty
  • Majonez dekoracyjny WINIARY Majonez Dekoracyjny
  • MyMenu Plan MyMenu Plan
  • Logowanie | Cookbook Logowanie | Cookbook
  • Klub Pomagania i niemarnowania Klub WINIARY
  • #niemarnujemy #niemarnujemy
  • Aktualności Aktualności
  • WINIARY WINIARY
  • Szukaj
  • ☞ Nasze porady
  • Sezonowa kuchnia
  • Wszystkie przepisy
  • Obiad
  • Śniadanie
  • Kolacja
  • Dania i przekąski
  • Desery
  • Święta i okazje
  • Kategorie produktów
  • Nasze produkty
  • Strona główna
  • Produkty
  • Recykling
  • Daj drugie życie słoikowi
  • Zaloguj się
  • Zarejestruj się
  • Strefa GGrill
  • Cookbook
  • MyMenu Plan
  • Pomagamy w gotowaniu i niemarnowaniu
  • Przepisy
  • Porady i inspiracje
  • Foodsharing
  • Produkty Dobre Dłużej
  • Klub Pomagania i niemarnowania
  • Nie marnujemy
  • Roślinna kuchnia
  • Konkursy i nowości
  • Wyszukiwarka
  • Poznaj naszych ekspertów
  • Dowiedz się więcej o nas
  • Skontaktuj się z nami!
Europa na Widelcu 2015 – relacja z festiwalu ZWZ WINIARY

Europa na Widelcu 2015 – relacja z festiwalu

Jak co roku, w czerwcu na wrocławskim rynku, odbywa się jedna z największych imprez kulinarnych w Polsce, Europa na Widelcu. I choć w dużej mierze festiwal poświęcony jest różnym zakątkom Europy, jest też doskonałą okazją do poznania naszej regionalnej dolnośląskiej kuchni. W zeszłym roku dolnośląskim motywem przewodnim Europy na Widelcu były szparagi i truskawki, z których Dolny Śląsk słynie, a tym razem oddano głos dolnośląskiemu karpiowi. Karp pojawił się nawet w charakterze wisienki na torcie, który tradycyjnie serwowany jest na zakończenie festiwalu.

Pierwszy dzień festiwalu Europa na Widelcu 2015 poświęcony był kuchni dolnośląskiej i rybom słodkowodnym. Może pamiętacie, że i my z Jolą w zeszłym roku odchodziłyśmy miesiąc kuchni dolnośląskiej. Gotowałyśmy wtedy wykwintną zupę z raków, keselicę, zupę chlebową, zupę migdałową z winem. Ale po karpia, jak większość Dolnoślązaków, sięgam tylko na Wigilię, mimo że nasz region z karpia – zwłaszcza milickiego – jest dobrze znany. Dlaczego ta ryba tak rzadko pojawia się na naszych stołach? Chyba nie wpisała się w codzienną tradycję, ale może właśnie wszystko przed nami. Na tę chwilę o świeżego karpia we Wrocławiu ciężko, ale to się może zmienić. Pytajmy w sklepach o świeżą rybkę, a  sprzedawcy odpowiedzą na zapotrzebowanie. Na razie świeży karp pływa w milickich stawach, a bliżej do świeżo złowionych ryb (nie tylko morskich, ale i słodkowodnych) ma Jola.

Wróćmy jednak na wrocławski Rynek. Drugi dzień festiwalu to wspaniała biesiada europejska i przepyszne dania serwowane na kilkunastu stoiskach. Każde danie kosztuje 5 zł, talony kupuje się w kasach, a potem z talonami można wędrować od stoiska do stoiska i kosztować, czego dusza zapragnie.

WINIARY ZwZWINIARY ZwZWINIARY ZwZ

Moja zapragnęła orzeźwienia w postaci ukraińskiego „chołodnyka” z szyjkami rakowymi i nowalijkami, serwowanego przez Bistro Kozacka Chatka. Niestety ponad 30-stopniowy upał sprawił, że chłodnik skończył się, nim dotarłam do stoiska serwującego tę przepyszną zupę. A szkoda, bo naprawdę miałam na nią straszną ochotę, taki chłodnik musiał być kozacki!

Nie zabrakło za to walijskiej kremowej zupy z serem Cheddar, podanej z chrupiącą cebulką. Była wyśmienita.

WINIARY ZwZWINIARY ZwZWINIARY ZwZ

Była też czeska zupa czosnkowa, francuska zupa z małży z młodą marchewką i gruzińskie charczo z wołowiną, migdałami i orzechami. Niektóre z serwowanych dań wyglądały znajomo, pamiętałam je sprzed roku, inne zdawały się całkiem nowe.

Naprawdę było w czym wybierać, zabrakło tylko miejsca do siedzenia, a dania serwowane na stoiskach trzeba było pożywać na stojąco, bo niestety ilość miejsc przy stolikach pod parasolkami była mocno ograniczona. W przypadku zupy było to trochę trudne, tym bardziej, że od czasu do czasu ktoś szturchał mnie w łokieć ☺️

Podczas festiwalu Europa na Widelcu 2015 smacznym kąskiem były też książki kulinarne serwowane na targu Książka na Widelcu. Choć ewidentnie biesiada przyciągała większe rzesze, to tutaj, na stoiskach z książkami, mole książkowe też miały swoją ucztę.

WINIARY ZwZ

Powoli biesiada zbliżała się do końca. Przed godziną 18:00 wydano ostatnie danie z czterdziestu tysięcy przygotowanych porcji. Pozostało czekać na tort, jednak moje dzieci, objedzone słodkościami, wolały ochłodzić się w miejskiej fontannie. Może w przyszłym roku będą bardziej cierpliwe i poczekają ze mną na pyszną porcję.

Choć festiwal zakończył się w sobotę (koncertem Krystyny Prońko), zakupy na europejskim targu można było robić do niedzieli. Na spóźnialskich czeka jeszcze coroczny Jarmark Świętojański na Rynku i ulicy Świdnickiej, z rękodziełami i lokalnymi pysznościami. Między innymi z przepysznymi tradycyjnymi jagodziankami (których mimo sporej wielkości i tak było mi mało) i przepiękną bolesławiecką ceramiką.

WINIARY ZwZ

Jesteście ciekawi, jak festiwal Europa na Widelcu wyglądał w zeszłym roku? Zobaczcie – klik.

WINIARY ZwZ

 

Autor: Agata

Załóż konto i odbierz e-book

Zaloguj się i odbierz e-book

Zyskaj dostęp do Strefy GGrill. 
 

Odkryj nowe, niepublikowane nigdzie indziej przepisy.

Pobierz e-book.

I wrzuć coś pysznego na ruszt!

 

Zaloguj się
lite
  • Facebook
  • Youtube
  • Twitter
  • Instagram
  • Pinterest
  • Zarejestruj się
  • Polityka Cookies
  • Dostępność
  • Zaloguj się
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Regulamin serwisu