Robiąc zakupy w sklepie czy na bazarze, prosimy o zważenie ziemniaków, często nie zwracając uwagi na ich rodzaj. Tymczasem jest ponad setka odmian tego popularnego warzywa, a niemal każde z nich ma różne właściwości. Jedne są idealne do gotowania, inne z kolei najlepiej się sprawdzają podczas smażenia lub pieczenia. Z których przygotujemy gładkie i smaczne puree?
Aby ułatwić klientom wybranie kartofli odpowiednich do przyrządzenia konkretnego dania, podzielono je na 3 podstawowe grupy. Grupa A to ziemniaki o małej zawartości skrobi, zachowujące zwartą konsystencję po gotowaniu. Dlatego też są najlepsze do sałatek, zup oraz zapiekanek mięsno-warzywnych. Typ B jest uniwersalny i najczęściej sprzedawany. Po ugotowaniu ziemniaki z tej grupy pozostają zwięzłe, ale pod wpływem nacisku widelca szybko się rozpadają, dlatego też wykorzystywane są na kopytka, babki ziemniaczane i do smażenia. Ostatni typ C jest mączysty i rozsypuje się po gotowaniu. To właśnie z niego powstaną najsmaczniejsze frytki, placki oraz idealne puree.
Przygotowanie klasycznego puree jest bardzo łatwe i nie wymaga doświadczenia kulinarnego. Ważne jest przede wszystkim dobranie odpowiednich ziemniaków (najlepiej typu C), które po ugotowaniu i utłuczeniu zamienią się w apetycznie kremowe puree. Jak zrobić puree z ziemniaków? Kartofle obieramy ze skórki, większe sztuki dzielimy na połówki lub ćwiartki. Dokładnie umyte przekładamy do garnka, zalewamy wodą i dosypujemy trochę soli do smaku. Ziemniaki gotujemy, najlepiej bez przykrycia, około 30 minut lub tak długo, aż będą miękkie. Ugotowane kartofle odcedzamy, dodajemy trochę mleka i masła, a następnie tłuczemy na puszystą masę. Aby potrawie nadać bardziej wyrazistego smaku, możemy wsypać drobno posiekaną natkę pietruszki, zieloną cebulkę lub koperek. Puree podajemy na ciepło, najlepiej zaraz po przygotowaniu.
Puree ziemniaczane najczęściej jest serwowane jako dodatek do dania głównego. Jednak gdy dorzucimy do niego nieco więcej dodatków, wówczas może się zamienić w samodzielną i bardzo sycącą potrawę. Do ugotowanych i utłuczonych kartofli możemy wrzucić pokrojony w kostkę i obsmażony boczek, smażone talarki kiełbasy oraz skarmelizowaną cebulkę.
Wyraziste w smaku puree, idealne do mięs z charakterem (np. dziczyzny), otrzymamy przez dodanie pieczonego czosnku, odrobiny startego chrzanu oraz śmietanki. Tak przygotowane ziemniaki nakładamy na talerz i skrapiamy odrobiną oliwy z oliwek lub roztopionego masła.
Aby nasze danie wyróżniało się różnorodnością kolorów, możemy przygotować puree ziemniaczane w wersji kolorowej. Świetnymi barwnikami ziemniaków są inne warzywa o intensywnych barwach, soki lub niektóre przyprawy. Dodanie koncentratu pomidorowego albo słodkiej papryki mielonej nada kremowemu puree jasnoczerwonej barwy. Jeśli chcemy uzyskać zielone ziemniaki tłuczone, wystarczy dodać ugotowane i zmiksowane brokuły lub szpinak. Z kolei puree ciemnoczerwone wyjdzie nam po dolaniu soku z buraków, a intensywnie żółte – gdy dosypiemy do niego odrobinę kurkumy.
Smaczne puree można przygotować także z innych warzyw. Piękny, gładki krem uzyskamy z gotowanego lub smażonego i duszonego kalafiora, z dodatkiem przypraw, mleka oraz mielonej gałki muszkatołowej. Delikatne puree pasujące do wszystkich rodzajów mięs i większości sosów przyrządzimy również z selera gotowanego na mleku. Nietuzinkowe i bardzo smaczne puree możemy również ugotować z brokułów, batatów, dyni, marchewki, a nawet zielonego groszku.