Wielkanoc to święta, gdy spożywa się wiele potraw z jaj. Trudno wyobrazić sobie tradycyjny świąteczny stół bez sałatki jarzynowej czy gotowanych jaj na twardo. Jeśli szukasz ciekawych zimnych przekąsek, pewnie zainteresują Cię jaja faszerowane. Można przygotować je na wiele sposobów. Cechą wspólną wszystkich przepisów jest oddzielenie ugotowanych żółtek od białek. Żółtka finalnie wracają na swoje miejsce, ale w formie kremu, wymieszane z majonezem i innymi składnikami. Jajka mimoza to szczególna odmiana jaj faszerowanych, której polska nazwa pochodzi od francuskiego Les oeufs mimosa.
W tym wariancie żółtka ugotowanych jaj dzieli się na dwie części. Pierwsza część jest rozgnieciona widelcem i wymieszana z majonezem dekoracyjnym oraz szczypiorkiem, solą i pieprzem. Druga część żółtek zostaje natomiast starta na tarce. Połówki ugotowanych jaj wypełnia się najpierw jajecznym kremem z żółtka, a potem posypuje startym żółtkiem, co daje bardzo ciekawy efekt wizualny.
Dodatkowo jajka mimoza mogą zostać ozdobione zieleniną - koperkiem, rzeżuchą albo kiełkami. Jeśli danie ma być jeszcze bardziej wykwintne, dodaj jeszcze drobno pokrojone suszone pomidory albo kapary.
Jajka mimoza to przekąska nie tylko na Wielkanoc. Może być także częścią tak zwanej zimnej płyty na przyjęciu z innej okazji. Ten prosty i łatwy przepis nie wymaga dużo pracy, a na talerzu prezentuje się naprawdę świetnie!
Jeśli masz dużo jaj ze święconki, to aż prosi się o wypróbowanie tego przepisu.
