Gravlax z łososia jest klasyczną przekąską znaną w każdym kraju skandynawskim. Tłumaczenie jej nazwy może budzić konsternację – oznacza ona dosłownie pogrzebanego łososia. Wywodzi się to z dawnej średniowiecznej tradycji rybackiej polegającej na umieszczaniu specjalnie przygotowanej ryby pod ziemią tak, by sfermentowała. Na szczęście po tej nietypowej praktyce ostała się do dziś jedynie nazwa i podstawowy surowiec. Gravlax stał się niezwykle popularną przystawką, którą mieszkańcy krajów nordyckich chętnie podejmują gości.
Każdy składnik odgrywa wielką rolę
Chociaż danie nie wymaga dużych nakładów pracy, to pewnej dozy cierpliwości – owszem. Marynowanie ryby trwa bowiem co najmniej kilka dni. Warto więc zaplanować wcześniej przygotowanie przystawki, jeśli chcemy zaskoczyć nią odwiedzających nas gości. Przepisy na Gravlax dopuszczają pewną dowolność, jednak elementem obowiązkowym, poza oczywiście wysokiej jakości łososiem, jest obecność pysznego sosu. Innym ważnym dodatkiem jest pieczywo lub ewentualnie gotowane ziemniaki, w naszym przepisie proponujemy to pierwsze. Marynata z akcentem alkoholu to oryginalna wariacja na temat tej robiącej duże wrażenie receptury.
Gravlax z łososia - szybka i łatwa przystawka dla każdego
Różowego łososia należy po umyciu dokładnie osuszyć co pozwoli marynacie na dokładne nasiąknięcie nią mięsa. Naturalna wilgoć ryby i tak sprawi, że wszystkie smaki wymieszają się idealnie. Rozdrobnione przyprawy – koperek, kolendrę, skórkę cytrynową, sól i pieprz należy umieścić wokół ułożonego w naczyniu łososia. Jeszcze tylko kilka kropli wódki, folia spożywcza na wierzch, dowolne obciążenie umieszczone na rybie i całość może znaleźć się w lodówce. Marynowanie łososia powinno trwać 3 doby, a raz dziennie należy odlewać nadmiar zbierającej się wody. Po tym czasie usuwamy pozostałą sól i podajemy rybę na świeżym pieczywie w towarzystwie pysznego Sosu chrzanowego WINIARY.
Siła elegancji i prostoty
Goście będą zachwyceni tym prostym pod względem użytych składników, a jednak eleganckim i wykwintnym daniem. Długie marynowanie sprawia, że wszystkie zioła i nuty cytrusowe dokładnie przenikają rybę. Odrobina alkoholu dodaje nieco wyrazistych nut i iście północnego charakteru tej przystawce. Warto pamiętać, że w zależności od tego, jaką jakość będzie prezentował łosoś, gravlax zyska lub straci na smaku. Jest to bowiem danie o bardzo niewielkiej ilości składników, zatem smak każdego będzie determinował w dużym stopniu ostateczny efekt. Na pewno warto spróbować zaskoczyć wszystkich tą niepowtarzalną przekąską!
Komentarze 0