Walentynki to dzień, kiedy restauracje są oblegane przez licznych gości. Nie dość, że trzeba zarezerwować stolik z wyprzedzeniem, to jeszcze trafia się na salę pełną innych par, a kelnerzy mają pełne ręce roboty. Nie zdziw się więc, jeśli pomylą zamówienie lub każą długo na nie czekać. Z tego powodu wiele osób wybiera bardziej kameralne otoczenie. Romantyczna kolacja w domu to często znacznie lepszy pomysł. Własne cztery ściany zapewniają prywatność, spokój a także możliwość aranżacji przestrzeni w wybrany przez siebie sposób. Co więcej, za przygotowane dania można zebrać zasłużone komplementy.
Gdy przygotowywana jest kolacja przy świecach, menu ma znaczenie. Warto podać inne dania niż te, które serwuje się na co dzień – w końcu taka okazja jest tylko raz w roku. Jakimi zasadami kierować się tworząc listę potraw, które trafią na stół?
Wśród polecanych deserów można wymienić na przykład creme brulée, tiramisu w pucharkach oraz czekoladowe fondue.
Chociaż w dniu zakochanych ważne jest, żeby pokazać swoje zaangażowanie i chęć stworzenia cudownego nastroju dla ukochanej osoby, nie należy przesadzać z perfekcjonizmem. Nadmierna presja spowoduje tylko niepotrzebny stres, który może sprawić, że wieczór nie będzie przyjemnym doświadczeniem. Pamiętaj, że nawet jeśli wszystko nie wyjdzie idealnie, najważniejsze są dobre intencje, a drobne niedociągnięcia ukochanej osobie zawsze można wybaczyć. Jeśli mięso się przypali, a napój przypadkiem wyleje na elegancki obrus, nie ma się czym przejmować! Niewielkie gafy zawsze można obrócić w żart i po latach wspominać z uśmiechem jako coś naturalnego.