Zwyczaj jedzenia naleśników jest znacznie starszy niż celebrowanie tej potrawy w konkretnym dniu. Cienkie placuszki o zbliżonej recepturze powstawały już w czasach starożytnych. Za wynalazców naleśnika jednak uważają się Francuzi. Mają do tego prawo, ponieważ przemawiają za tym historyczne dowody, a konkretnie przepis w książce kucharskiej sprzed blisko 500 lat. Receptura różniła się trochę od dzisiejszej, ponieważ oprócz mąki i jaj w przepisie nie pojawiało się mleko, tylko białe wino. Podobno zwyczaj dodawania tego trunku do francuskich naleśników, czyli crepes przetrwał bardzo długo. Dopiero w XIX wieku zapanowało przekonanie, że jednak mleko będzie właściwym składnikiem. Naleśniki rozpowszechniły się na całym świecie, stając się elementem tradycji kulinarnej w różnych krajach. Dziś można wyróżnić ich różne odmiany.
Francuskie naleśniki crepes charakteryzują się bardzo cienkim ciastem. Efekt uzyskuje się, stosując odpowiednie proporcje składników. W przepisie na ciasto do crepes używa się mniej mąki, za to więcej składników płynnych – mleka i wody.
Przeciwieństwem naleśników francuskich są amerykańskie pancakes Te grube, puszyste placki wyrabia się, używając proszku do pieczenia, dzięki czemu można zaobserwować ich wyraźny wzrost. Popularnym sposobem podawania pancakes jest układanie placków jeden na drugim, żeby razem stworzyły rodzaj wieży. Górę takiego dania zazwyczaj polewa się sosem, na przykład syropem klonowym.
Dzień Naleśnika przypada co roku 2 lutego, czyli 40 dni po święcie Bożego Narodzenia. Data nie została wybrani w sposób przypadkowy. Dawniej w tym dniu celebrowano pogańskie Święto Świec. Papież Gelazjusz I postanowił jednak ogłosić w tym dniu święto religijne - Matki Boskiej Gromnicznej, znane też pod nazwą święta Ofiarowania Pańskiego. Jako głowa kościoła Gelazjusz obdarowywał pielgrzymów cienkimi podpłomykami. Z czasem tradycja została zmodyfikowana w ten sposób, że podpłomyki zastąpiono naleśnikami, a świętować zaczęli wszyscy miłośnicy tej potrawy.
Jak uczcić Światowy Dzień Naleśnika? Oczywiście jedząc coś pysznego! Nie wystarczy jednak po prostu zjeść naleśnika zwiniętego w rulon albo złożonego w trójkąt. Zapewnienie sobie fortuny 2 lutego wymaga trochę więcej zaangażowania. Francuzi wierzą, że aby zapewnić sobie szczęście i dostatek, należy w lewej dłoni trzymać monetę, zaś prawą podrzucić pierwszy smażony naleśnik. Jeśli ta sztuka się uda i naleśnik nie trafi na podłogę, możesz liczyć na powodzenie przez cały rok. Warto chyba spróbować!
Gdy już naleśniki będą usmażone, pozostaje wybrać do nich odpowiednie dodatki. Są setki sposobów na przygotowanie naleśnika zarówno na słono, jak i na słodko. Jako inspirację podajemy kilka przykładowych przepisów. Koniecznie wypróbuj w domu: