W czasie postu, jak sama nazwa wskazuje, ludzie jedli jedynie dania postne, czyli potrawy przygotowywane bez mięsa, tłuszczu zwierzęcego i często bardzo proste, oparte na lokalnych, sezonowych składnikach. Były one symbolem skromności i wyrzeczenia, ale jednocześnie musiały być na tyle sycące, by dostarczyć ludziom energii do pracy fizycznej.
W tradycji chrześcijańskiej post miał przygotować wiernych na święta Wielkanocy, ale podobne praktyki istniały także w innych kulturach i religiach. W postnych dania nie było mięsa, masła czy smalcu, za to królowały warzywa, grzyby, owoce, kasze i strączki.
Dawniej post miał wymiar nie tylko duchowy, ale także praktyczny. Mięso było drogie, a jego zapasy kończyły się bardzo szybko. Nie pozostało więc nic innego, jak tylko korzystać z innych produktów, które w danym momencie były pod ręką. A najczęściej były to: ziemniaki, kapusta, groch, kasze, kiszonki, domowe przetwory i suszone owoce.
Dziś nazwa „dania postne” przestała być związana wyłącznie z religią. Choć tradycja Wielkiego Postu nadal istnieje, wiele osób wybiera postne obiady na co dzień, a nie tylko od święta. Postne dania stały się synonimem lekkich, bezmięsnych posiłków, które są zdrowe, ekologiczne i często wegańskie. Coraz więcej osób rezygnuje z mięsa na rzecz warzyw, kasz i roślin strączkowych, odkrywając przy tym bogactwo smaków, jakie oferuje kuchnia roślinna. Ty też przekonaj się, że bezmięsne posiłki mogą być pyszne.
Mamy dla Ciebie dobrą wiadomość: postne obiady mogą być naprawdę smaczne i sycące. Ba, mogą być nawet bardziej ekscytujące niż tradycyjny zestaw „kotlet + ziemniaki + surówka”. Nie wierzysz? Koniecznie zobacz przepisy na:
Czas obalić mity i pokazać, że dania postne mogą być pełne smaku, koloru i… radości z jedzenia. Bo kto powiedział, że postny obiad musi być nudny? Więc zamiast martwić się brakiem schabowego na talerzu, chwyć za warzywa, kasze, ryż, przyprawy – i zacznij eksperymentować! Może to właśnie teraz znajdziesz swoje nowe ulubione danie.