To skondensowane jedzenie, które niewiele waży, nie zajmuje dużo miejsca, a przy tym jest sycące i szybko dostarcza konkretną porcję energii. Z tego powodu może uchodzić za przekąskę idealną. W sklepach znajdziesz różnego rodzaju batoniki energetyczne. Nie zawsze jednak będzie Ci odpowiadał ich smak oraz skład produktu, który bywa daleki od oczekiwań. Dlatego możesz energetyczne batony przygotować samodzielnie w domu. Wbrew pozorom nie jest to bardzo trudne. Chcesz spróbować? Zobacz przydatne rady, jak się za to zabrać i propozycje sprawdzonych przepisów.
Podstawą batonów energetycznych są takie produkty, które mają stałą konsystencję i dużą wartość energetyczną. W tej roli doskonale sprawdzają się:
Do tego dodaje się różne inne składniki odpowiedzialne za smak oraz kleistość. Możesz użyć mleka skondensowanego, miodu, syropu klonowego, a nawet masła orzechowego. Listę składników może uzupełniać czekolada gorzka, odrobina ksylitolu, wiórki kokosowe, cynamon.
Niektórzy do produkcji batoników wykorzystują także kaszę jaglaną albo gotowaną fasolę. Z takich składników uzyskasz zdecydowanie bardziej miękkie batony.
Gdy wymieszasz składniki tak, żeby powstała masa (często przydaje się do tego blender), pozostaje utwardzenie produkty. Można to zrobić na dwa sposoby, w zależności od konkretnego przepisu. Domowe batony energetyczne albo piecze się krótko w piekarniku albo pozostawia na kilka godzin w lodówce.
Skoro znasz już teoretyczne podstawy, można zaproponować kilka konkretnych przepisów. Jaki baton łatwo przygotować samodzielnie w domu?
To tylko przykładowe przepisy. Pamiętaj, że samodzielnie możesz eksperymentować, tworząc własne, wyjątkowe smaki, łącząc produkty, które najbardziej lubisz.
Gdy dopadnie Cię głód, nie warto sięgać po pączki, ciastka, fast food albo typowy baton składający się z głównie z czekolady, karmelu, sztucznych barwników i konserwantów. Lepszym wyborem będzie coś zdrowego – zwłaszcza owoce i bakalie. Wśród zdrowych opcji doskonałą opcją są także domowe batony energetyczne. Sprawdzą się w roli przekąski na jesień i zimę – wtedy łatwiej o takie rozwiązanie niż o świeże owoce sezonowe, po które można sięgnąć latem, gdy jest ich pod dostatkiem na każdym kroku.