W wielu daniach pokrojone w kostkę może zastępować kawałki kurczaka, gdy chcesz przygotować danie bezmięsne. Usmażone na patelni tofu przypomina strukturą jajecznicę - stąd alternatywna nazwa tofucznica. Sprawdzi się także na grillu, pod warunkiem, że zostanie odpowiednio doprawione (idealna będzie pikantna marynata). Podsumowując, mając tofu w domu możesz przygotować niejeden oryginalny przepis. Co jednak, jeśli zapas jest zbyt duży? Czy można mrozić tofu? Jeśli masz wątpliwości w tej kwestii, to czas je w końcu wyjaśnić!
Mrożenie to jeden z najprostszych sposobów na konserwację żywności. Sprawdza się również w przypadku tofu. Ten sojowy wyrób możesz bez obaw umieścić w zamrażarce, nie martwiąc się o jego smak i konsystencję po tym, jak postanowisz go rozmrozić.
Ważne jest jedynie to, żeby zamrażać tofu znajdujące się w oryginalnym opakowaniu. Produkt należy włożyć do woreczka strunowego albo hermetycznie zamykanego pojemnika do mrożenia żywności. Dzięki temu do środka nie przenikną zapachy innych produktów, które znajdują się w tej samej szufladzie.
Te proste zasady wystarczą, żeby mieć duży zapas tofu i nie martwić się krótkimi terminami ważności. Dzięki temu można skorzystać z różnych promocji i kupić więcej niż się potrzebuje, płacąc przy tym mniej.
Rozmrażanie tofu zachowanego na czarną godzinę nie różni się znacząc od rozmrażania innych potraw. Najprostszym sposobem będzie przełożenie wieczorem zamrożonego tofu z zamrażarki do lodówki. Rano produkt nie będzie już tak zimny. Jeśli natomiast rozmrażania ma być szybkie, najlepszym wyjście jest skorzystanie z odpowiedniego programu w kuchence mikrofalowej.
Z mrożonego tofu można przygotować dokładnie te same potrawy co ze świeżego opakowania przed zamrożeniem. Co ciekawe wiele osób przygotowujących wegańskie przepisy nawet bardziej ceni mrożony produkt. Dlaczego? Ponieważ może lepiej wchłaniać sos, a często jest także bardziej kruche.
Z rozmrożonego produktu można przygotować wiele pysznych dań takich jak tofu po koreańsku, pasta z wędzonego tofu a la makrela albo wegańskie kulki tofu z fasolą i kukurydzą.